Kiedy zebranie wspólnoty?
Napisane: 17 lut 2012, o 09:19
Jakby nie patrzeć w kalendarz połowa lutego dawno minęła. A tu żadnych wieści o zebraniu naszej szanownej wspólnoty.Nie ukrywam, że wyczekuję Mam kilka pytań:
1.Kto ustalił tak daleki termin(30 kwietnia) ostatecznego wykończenia osiedla? Moim zdaniem poprawki na klatkach "dzielna brygada Faktu" może prowadzić nawet w śnieżyce.
2.Kiedy i czy w ogóle nasze osiedle będzie zamknięte? W sensie furtki pozamykane, domofony i kamery działające.
3.Czy od strony placu zabaw będzie płot, który miłe panie w dziale sprzedaży nam na makiecie pokazywały, czy też zostanie blaszany płot budowlany?(budowane domki nie należą ani do I,II,czy do III etapu,są osobną inwestycją i powinny być osobno ogrodzone)
4.Czy firma sprzątająca zacznie w końcu sprzątać ?
Może troszeczkę jestem złośliwa ale cierpliwość zaczyna mi się kończyć. Wczoraj mąż został w komórkach lokatorskich zatrzaśnięty z klamką w ręku po "poprawieniu" drzwi przez fachowców Faktu klamka wypadła z drzwi, przy czym tak inteligentnie była założona, że część otwierająca wypadła od zewnątrz na schody.Na jego szczęście miał z sobą telefon .
Wpisujcie proszę swoje pytania i zacznijmy działać. Bo wcisną nam każdą fuszerę.
Pozdrawiam szanownych sąsiadów.
1.Kto ustalił tak daleki termin(30 kwietnia) ostatecznego wykończenia osiedla? Moim zdaniem poprawki na klatkach "dzielna brygada Faktu" może prowadzić nawet w śnieżyce.
2.Kiedy i czy w ogóle nasze osiedle będzie zamknięte? W sensie furtki pozamykane, domofony i kamery działające.
3.Czy od strony placu zabaw będzie płot, który miłe panie w dziale sprzedaży nam na makiecie pokazywały, czy też zostanie blaszany płot budowlany?(budowane domki nie należą ani do I,II,czy do III etapu,są osobną inwestycją i powinny być osobno ogrodzone)
4.Czy firma sprzątająca zacznie w końcu sprzątać ?
Może troszeczkę jestem złośliwa ale cierpliwość zaczyna mi się kończyć. Wczoraj mąż został w komórkach lokatorskich zatrzaśnięty z klamką w ręku po "poprawieniu" drzwi przez fachowców Faktu klamka wypadła z drzwi, przy czym tak inteligentnie była założona, że część otwierająca wypadła od zewnątrz na schody.Na jego szczęście miał z sobą telefon .
Wpisujcie proszę swoje pytania i zacznijmy działać. Bo wcisną nam każdą fuszerę.
Pozdrawiam szanownych sąsiadów.